Oto wreszcie nadszedł ten dzień – po latach wyrzeczeń udało się nam kupić mieszkanie! Bo jak to mawia powiedzenie: lepsze mieszkanie ciasne, ale własne. Każdy przecież marzy o swoim miejscu na Ziemi, w którym poczuje się dobrze i bezpiecznie. Ale po zakupie i urządzeniu mieszkania, wyposażeniu go w niezbędne sprzęty, przemalowaniu ścian na nasze ulubione kolory, możemy tym szczęściem podzielić się z najbliższymi. Nie o to przecież chodzi, aby zamknąć się w czterech ścianach. Kiedy już mamy gdzie ugościć naszych gości, a mieszkanie jest wykończone, możemy się pochwalić naszym gniazdkiem. Zatem parapetówka tuż, tuż. To nie tylko świetny moment do tego, aby radość z zakupu mieszkania uczcić w gronie rodziny i przyjaciół, ale to po prostu znakomita okazja do towarzyskiego spotkania.
Cóż, skoro po raz pierwszy w życiu zakupiliśmy mieszkanie, to również nigdy wcześniej nie urządzaliśmy parapetówki. Jak zatem parapetówka powinna wyglądać? Po pierwsze należy pamiętać, iż parapetówka to luźny rodzaj imprezy. Nie wymagajmy zatem od naszych gości galowego stroju. Sami również nie przesadzajmy z przygotowaniami! Całą imprezę naturalnie rozpocznijmy od oprowadzenia po mieszkaniu, bo to ono jest najważniejszym punktem spotkania. Parapetówka to również dobry pretekst do obejrzenia zdjęć np. z wesela lub zaproponowanie gry towarzyskiej, takiej jak tabu, czy kalambury.